Znajomość języków obcych jest dziś koniecznością. I to nie tylko w stopniu umożliwiającym komunikację, ale na poziomie zapewniającym płynność mówienia, doskonały akcent, bogate słownictwo, pełne rozumienie przekazywanych treści i prowadzenie dyskursu na każdy temat. Taki poziom może zapewnić długa i intensywna nauka, dlatego warto ją rozpocząć jak najwcześniej. Nawet już w żłobku!
Przyswajanie języka obcego w żłobku
Lingwiści nie mają najmniejszych wątpliwości, że najlepszy okres dla przyswajania języków to okres od narodzin aż do pokwitania. Po jego upływie naturalna zdolność nauki języków stopniowo wygasa. Dlatego warto wykorzystać czas, kiedy dziecko uczy się języków kontekstowo i intuicyjnie, tak jak dzieje się to z językiem ojczystym. Co więcej, okazuje się, że najlepsze efekty nauki osiągniemy rozpoczynając kształcenie dwujęzyczne jeszcze na etapie niewerbalnym, czyli w żłobku. Tym samym posługiwanie się drugim językiem, z którym dzieci mają do czynienia w okresie intensywnego rozwoju, staje się dla nich po prostu kolejną umiejętnością.
Metoda immersji
Lata eksperymentów i badań potwierdziły, że najlepsze efekty daje metoda immersji, czyli model nauczania polegającym na zanurzeniu w nauczanym językiem. W początkowej fazie dzieci wydają się trochę słabsze językowo od dzieci posługujących się wyłącznie językiem ojczystym, ale już po pewnym czasie dwujęzyczne dzieci szybko przewyższają pod kątem kompetencji językowych swoich jednojęzycznych rówieśników. Ale to nie jedyne korzyści nauczania dzieci języka obcego z wykorzystaniem zanurzania. Sposób ten wyraźnie wpływa na inteligencję dzieci, a tym samym sprzyja rozwojowi kreatywności, sprawnemu przetwarzaniu informacji czy też efektywnemu rozwiązywaniu problemów.
Rekomendacje Unii Europejskiej
Nie każdy wie, że taka forma nauczania języków obcych jest rekomendowana nawet przez Radę Europejską. To dlatego zintegrowane kształcenie przedmiotowo-językowe są pojawia się w wielu placówkach edukacyjnych, takich jak dwujęzyczny żłobek w Konstancinie.
